Maroszek Józef
Józef Maroszek (ur. 13 czerwca lub 13 lipca 1904 w Boglewicach niedaleko Grójca, zm. 6 stycznia 1985 w Warszawie), syn Pawła Maroszka i Franciszki z Małachowskich. Polski inżynier, dr hab. inż. mechanik nauk technicznych, konstruktor broni i urządzeń mechanicznych. Przez większą część kariery zawodowej związany z Politechniką Warszawską i Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia.
Po ukończeniu nauki w szkole powszechnej w Boglewicach przeniósł się do Warszawy, gdzie ukończył gimnazjum Stefana Chrupczałowskiego. Maturę zdał w Gimnazjum Męskim Związku Zawodowego Nauczycielstwa Polskiego Szkół Średnich. W czasach nauki w gimnazjum zbudował miniaturową maszynę parową z kotłem zrobionym z łuski artyleryjskiej (155 milimetrowej), która miała dynamo zapewniające energię elektryczną podłączonej żarówce.
W 1923 rozpoczął studia na Politechnice Warszawskiej na Wydziale Mechaniczno-Konstruktorskim. Uzyskał stypendium od Ministra Spraw Wojskowych na przygotowanie pracy dyplomowej pt. „Uproszczenie technologiczne karabinu krajowej produkcji”. Efektem tych prac był skonstruowany w warszawskiej Fabryce Karabinów
Karabinek KP-32, gruntownie przebudowana wersja karabinka wz. 29. Projekt Maroszka nigdy nie wszedł do produkcji seryjnej, jednak zwrócił na niego uwagę czynników wojskowych. 18 kwietnia 1932 Józef Maroszek uzyskał stopień inżyniera mechanika.
Po studiach został zatrudniony w Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia w Warszawie (WITU). Przez kilkanaście miesięcy zajmował się dopracowaniem swojego projektu karabinka KP-32, do projektu wracał też w latach 1935-1936, jednak wszystkich wad nie usunięto i ostatecznie prototyp nie został skierowany do produkcji.
Tymczasem w latach 1934-1935 rozpoczął prace nad własnym projektem karabinu przeciwpancernego, ostatecznie przyjętego na stan Wojska Polskiego jako
karabin przeciwpancerny wz. 35. Na przełomie 1935 i 1936 roku wykonano serię próbną prototypów nowej broni. Nowatorska konstrukcja inż. Maroszka wyposażona w hamulec wylotowy okazała się nie tylko dużo skuteczniejsza w przebijaniu pancerzy od bardziej tradycyjnych projektów, ale też była o blisko połowę lżejsza. W 1937 rozpoczęto jego produkcję seryjną, która w ścisłej tajemnicy trwała aż do wybuchu wojn. Podczas kampanii wrześniowej karabin przeciwpancerny był jednym z najważniejszych środków zwalczania nieprzyjacielskich pojazdów pancernych w arsenale polskiej armii.
Legendarna polska broń - karabin przeciwpancerny "UR"
Równolegle w 1934 Instytut Badań Materiałów Uzbrojenia rozpisał konkurs na projekt pierwszego karabinu samopowtarzalnego polskiej konstrukcji. Zaprojektowany przez Maroszka karabin „Turniej” wraz z dwoma innymi projektami został skierowany do dalszych prób, a ostatecznie w 1936 został wybrany jako jedyna konstrukcja do dalszych prac. W 1938 dopracowany
karabin samopowtarzalny wz. 38M został skierowany do produkcji seryjnej. Do wybuchu drugiej wojny światowej wyprodukowano jedynie ok. 150 sztuk tej broni, był to nie tylko pierwszy karabin samopowtarzalny polskiego projektu skierowany do produkcji seryjnej, ale też jedna z pierwszych tego typu broni przyjętych do uzbrojenia przez jakąkolwiek armię świata oraz jedna z lepszych konstrukcji na świecie.
Unikatowy karabin wraca do Polski
Jednym z mniej znanych projektów broni jego autorstwa był opracowany przez niego wariant szkoleniowy
ręcznego karabinu maszynowego wz. 28 „Browning” dostosowany do tańszej amunicji sportowej .22 Long Rifle. Inżynier Maroszek przygotował prototyp broni, jednak nie trafił on do produkcji seryjnej.
Prawdopodobnie zachowało się jedynie 6 egzemplarzy Karabinu wz. 38, z czego dwa znajdują się w Polsce: w Muzeum Wojska Polskiego i Muzeum Powstania Warszawskiego.
Po wybuchu wojny Maroszek wraz z całym WITU został ewakuowany na wschód. 16 września 1939 pociąg ewakuacyjny został zaatakowany przez Luftwaffe w okolicach Zdołbunowa na Wołyniu. Wedle relacji konstruktora, prywatnie posiadanym egzemplarzem karabinu samopowtarzalnego ostrzelał on atakujące samoloty, w wyniku czego jeden z nich został zmuszony do lądowania; pilot był ciężko ranny, a strzelec pokładowy został zabity celnymi strzałami z ziemi. Był to jedyny udokumentowany przykład użycia karabinu wz. 38M w czasie kampanii wrześniowej.
Po zajęciu Polski przez wojska ZSRR i Niemiec, powrócił do Warszawy. Od grudnia 1939 pracował jako brygadzista w zakładzie mechanicznym H. Żelezińskiego na Pradze, gdzie zajmował się m.in. odbudową Elektrowni Powiśle ze zniszczeń wojennych. W 1940 Rząd RP na uchodźstwie postanowił ściągnąć Maroszka do Francji, gdzie mógłby pracować nad udoskonaleniem swojej rusznicy przeciwpancernej i dostosowaniem jej do walki z ciężej opancerzonymi pojazdami. Po dotarciu do Krakowa kurier mający przeprowadzić go przez granicę na Węgry został aresztowany przez Gestapo, jednak Maroszkowi udało się uniknąć aresztowania i powrócić do Warszawy. W czerwcu 1942 znalazł zatrudnienie w firmie Stanisława Krasuskiego, gdzie kierował wydziałem obróbki mechanicznej, przez pewien czas pracował również w warsztacie naprawy motocykli oraz w firmie Kukiera i Lisowskiego.
W tym okresie współpracował z ruchem oporu. We własnym mieszkaniu produkował sprężyny i części zamienne do zdobycznej broni, zajmował się również jej akwizycją i przewożeniem do miejsc składowania. Kontuzjowany w czasie Powstania Warszawskiego, po jego upadku przez obóz przejściowy w Pruszkowie i Skierniewice trafił do rodziny w Sadurkach, jednak już w marcu 1945 powrócił do Warszawy, do ocalałego mieszkania na Mokotowie.
Tuż po wojnie rozpoczął współpracę z firmą Władysława Kukiera, jednak dość szybko profesor Wacław Moszyński ściągnął go do współpracy przy organizacji powstającej Politechniki Łódzkiej, a następnie obaj wrócili do Warszawy.
Od 1948 starszy asystent, a następnie zastępca profesora Wacława Moszyńskiego w Katedrze Części Maszyn Wydziału Mechanicznego Politechniki Warszawskiej.
1 sierpnia 1950 rozpoczął pracę w Polskim Komitecie Normalizacyjnym.
Od 1951 kierownik Katedry Części Maszyn „C” na Wydziale Mechanicznym Technologicznym Politechniki Warszawskiej, prodziekan ds. Studenckich, przewodniczący Wydziałowej Komisji Stypendialnej.
Na przełomie lat 60. i 70. opublikował również trzy skrypty naukowe z dziedziny:
- rysunku technicznego maszynowego (1969)
- połączeń mechanicznych (1974)
- przekładni mechanicznych (1971)
Ostatni ze skryptów doczekał się czterech kolejnych wydań i przez kilkanaście lat stanowił jedno z najważniejszych źródeł wiedzy dla studentów kierunków mechanicznych Politechniki Warszawskiej. Przez wiele lat był też prodziekanem do spraw studenckich, członkiem Wydziałowej Rady ds. Młodzieży i opiekunem domów studenckich.
W latach powojennych opatentował ok. 10 wynalazków, m.in. zamka do drzwi własnej konstrukcji (patent zgłoszony 10 kwietnia 1954), „zamek zapadkowy bezkluczykowy do drzwi” (27 października 1960), „zamek do wywietrznika” (21 stycznia 1961) i „Fotel rzędowy” dla Teatru Polskiego w Warszawie (31 sierpnia 1961).
25 listopada 1975 odszedł na emeryturę, pozostał jednak aktywny zawodowo. Sporządził m.in. jedną z ekspertyz badających przyczynę tragicznego wybuchu gazu w Rotundzie PKO w Warszawie w lutym 1979. W pracy tej wykorzystał m.in. obliczenia, których dokonał kilkadziesiąt lat wcześniej, podczas prac nad rozprawą doktorską na temat hamulca wylotowego, który zastosował m.in. w projekcie karabinu przeciwpancernego. Pracował też nad kolejnymi wydaniami swoich skryptów naukowych a w wolnym czasie korespondował z historykami wojskowości (m.in. z Januszem Magnuskim) opisując historię swoich przedwojennych konstrukcji.
Józef Maroszek zmarł 6 stycznia 1985 w Warszawie, został pochowany na cmentarzu Wawrzyszewskim.
Wspomnienia o Józefie Maroszku
- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1971)
- Złoty Krzyż Zasługi (1935, 1954)
- Medal 40-lecia Polski Ludowej
- Odznaka Zasłużony dla Politechniki Warszawskiej
- Złota Odznaka „Zasłużonym dla Warmii i Mazur” (1965)
- Złota Odznaka Związku Nauczycielstwa Polskiego (1974)