Obwód Węgrów
Pomnik Żołnierzy Armii Krajowej przy Parku Miejskim w Węgrowie, ul. Kościuszki
Obwód Węgrów AK „Sowa”, „Słowik”, „Jesion” – operował na terenie powiatu Węgrów. Obwód wchodził w skład Inspektoratu Węgrów Podokręgu Wschodniego Obszaru Warszawskiego AK.
- Komendant:
- kpt. Władysław Szkuta „Helena”, „Marcin” – od 1940 do czerwca 1942 roku;
- kpt./mjr Zygmunt Maciejowski „Wroński”, „Wolski” – od lipca 1942 do sierpnia 1944 roku.
- Zastępca:
- kpt. Zygmunt Maciejowski „Wroński”, „Wolski” – od lutego do czerwca 1942 roku;
- por./kpt. Władysław Rażmowski „Poraj” – od 1943 do sierpnia 1944 roku.
- Adiutant:
- ppor./por. Jerzy Lipka „Jeżewski”, „Leszczyc” (były komendantem TAP powiatu węgrowskiego) – od października 1942 do sierpnia 1944 roku.
- Ośrodek I Sadowne,
- Ośrodek II Grębków,
- Ośrodek III Korytnica,
- Ośrodek IV Węgrów.
- 30 kwietnia 1943 roku zastrzelono niebezpiecznego agenta Gestapo we wsi Połęż w Obwodzie Węgrów, folksdojcza Aleksandra Horodeckiego. Horodecki winny był m.in. śmierci 6 chłopów ze wsi Wólka Paplińska, których zadenuncjował Niemcom za ukrywanie broni.
- 21 maja 1943 roku patrol Kedywu Obwodu Węgrów, dowodzony przez sierż. Lucjana Marciniaka „Bąka”, zatrzymał, a następnie zarekwirował samochód z 4 tonami cukru. Akcja miała miejsce na szosie między Kałuszynem a Węgrowem.
- 11 czerwca 1943 roku w osadzie Liw wykonano wyrok śmierci na 2 policjantach granatowych z posterunku w Grębkowie (Obwód Węgrów) – kpr. Marianie Witkowskim i Jerzym Mieczkowskim. Wyrok WSS wydano za zaaresztowanie 3 żołnierzy AK. Podczas wykonywania wyroku doszło do wymiany ognia z nadjeżdżającymi żandarmami. W wyniku walki zginął 1 Niemiec, a 2 zostało rannych.
- W pierwszej dekadzie czerwca 1943 roku planowano akcję odbicia więźniów w Grębkowie Obwód Węgrów. Cel ten miano osiągnąć poprzez opanowanie tamtejszej placówki policji granatowej. Niestety, wcześniejsze niż się spodziewano przybycie 2 samochodów ciężarowych z żandarmerią udaremniło zamiar.
- 28 lipca 1943 roku patrol Kedywu Obwodu Węgrów skonfiskował zapas masła (1 tona) zmagazynowanego w mleczarni w Czerwonce Litewskiej. W tym samym dniu na szosie Grębków – Węgrów skonfiskowano transport z 500 kg masła.
- We wrześniu 1943 roku patrole dywersyjne Obwodu Węgrów dwukrotnie skonfiskowały zbiory rzepaku, maku i prosa z majątku Jartypory będącego pod zarządem niemieckim.
- 4 sierpnia 1943 roku oddział Kedywu Obwodu Węgrów na szosie Wyszków nad Liwcem – Jarnice skonfiskował transport 1 tony masła wiezionego przez Niemców do Węgrowa.
- 30 września 1943 roku pluton bojowy Obwodu Węgrów zlikwidował 6 uzbrojonych osobników, którzy w tym samym dniu obrabowali mieszkańców wsi Bojmie, zabierając im pieniądze, odzież i żywność.
- W listopadzie 1943 roku w Obwodzie Węgrów zlikwidowano około 20 bimbrowni.
- 16 listopada 1943 roku patrol dywersyjny Obwodu Węgrów w sile 8 żołnierzy, dowodzony przez por. Jerzego Lipkę „Leszczyca”, odbił z więzienia w Sokołowie Podlaskim 2 więźniów, żołnierzy dywersji – Stefana Uciechowskiego i pchor. Romana Roguskiego – aresztowanych przez Niemców 5 września. Zadanie to wykonano na rozkaz komendanta Obwodu Węgrów mjr. Zygmunta Maciejowskiego „Wolskiego”. Przy okazji uwolniono również wszystkich uwięzionych, których następnie wyprowadzono z miasta, w rejon gajówki Wapienna Góra. W odwecie Niemcy rozstrzelali w Węgrowie 10 zakładników przywiezionych z Sokołowa.
- 24 listopada 1943 roku oddział Kedywu Obwodu Węgrów w sile 20 żołnierzy, dowodzony przez por. Jerzego Lipkę „Leszczyca”, w ramach akcji „Łańcuch” urządził zasadzkę na szosie między Liwem a Karczewem. Celem ataku był samochód ciężarowy z 10 żandarmami. Niemcy zostali wywabieni z Przeździatki, gdzie stacjonowała ich macierzysta kompania, fałszywym meldunkiem o rzekomym napadzie na urząd pocztowy w Bojmiu. Atak udał się w stu procentach, bowiem w wyniku gwałtownego ognia zginęło 2 żandarmów, 3 uznano za zaginionych, a 2 zostało ciężko rannych (zmarli następnego dnia). Zdobyto: rkm, 2 karabiny i pistolet. Strat po stronie polskiej nie było.
- 31 grudnia 1943 roku 12-osobowy oddział Kedywu Obwodu Węgrów zarekwirował 200 par butów wojskowych oddanych do naprawy. Zdobycz wywieziono z Węgrowa 2 wozami konnymi.
- 18 stycznia 1944 roku patrol Kedywu w sile 10 ludzi skonfiskował ze składu miasta Węgrów (mieszczącego się w budynku Zarządu Miasta) znaczne ilości jaj i masła, a ponadto zniszczył urządzenia składu. Podczas akcji zabito jednego żandarma.
- W marcu 1944 roku (dokładna data nie jest znana) patrol Kedywu Obwodu Węgrów zarekwirował leki i sprzęt chirurgiczny w szpitalu na Klimowiźnie. Medykamenty te przekazano oddziałowi partyzanckiemu.
- W maju 1943 roku kompania I Ośrodka Obwodu Węgrów z plutonami ze Stoczka Węgrowskiego, Łochowa, Miedziny i Sadownego przeprowadziła nieudany atak na obóz dla jeńców radzieckich w Ostrówku Węgrowskim. Według raportów wywiadowczych na terenie obozu przebywało 10–12 tys. więźniów. Warunki, jakie panowały w obozie, były koszmarne i faktem jest, że śmiertelność wynosiła od 50–75 (a nawet więcej) osób w ciągu doby. Kompania była dowodzona przez por. Franciszka Andresa „Janickiego”. Atak planowano przeprowadzić od północy, od strony torów kolejowych, siłami oddziału dowodzonego przez por. A. Barana „Skrzetuskiego”. Atak miał nastąpić w momencie związania wartowni obozu walką. Zadanie to przypadło w udziale utworzonemu w tym celu oddziałowi specjalnemu, dowodzonemu przez pchor. Henryka Małkińskiego „Kuleszę”. Wskutek zabłądzenia w terenie oddziału głównego (por. „Skrzetuski”), „Kulesza”, nie mogąc doczekać się rozkazu w oznaczonym czasie, podjął decyzję o uderzeniu na wartownię, sądząc, że odgłosy walki staną się dla głównego oddziału sygnałem do walki. Niestety, próba opanowania wartowni nie powiodła się ze względu na brak czynnika zaskoczenia. Doszło do ostrej wymiany ognia, a cały teren oświetlono rakietami. Jednocześnie straż obozowa zaczęła wzywać pomocy z kilku pobliskich garnizonów niemieckich (Łochów, Treblinka, Ostrów Mazowiecka). Tymczasem oddział główny znajdował się w dość znacznej odległości od obozu, bo dopiero w rejonie przystanku kolejowego. Od oddziału „Kuleszy” dzieliła go odległość prawie 3 km. W związku z takim obrotem sprawy oraz biorąc pod uwagę zbliżający się świt, por. „Janicki” zarządził odwrót. Nie zgodził się on na propozycję sierż. Jana Puściana „Kapuścińskiego”, dowódcy jednego z plutonów, aby ruszyć w kierunku odgłosów walki. „Kulesza”, nie doczekawszy się pomocy, wycofał się bez strat z zajmowanych stanowisk. Mimo niepowodzenia akcja ta przyniosła pewien efekt, umożliwiła bowiem ucieczkę kilkunastu więźniów. Ustalono, że przyczyną niepowodzenia było złe rozpoznanie drogi marszu.
- W nocy z 27 na 28 maja 1944 roku 2 żołnierzy z OP „Poraja” (Obwód Węgrów), plut. Eugeniusz Olek „Silny” i st. strz. pchor. Włodzimierz Zabokrzycki „Mazur”, przejeżdżając przez miejscowość Stoczek, zostało zaskoczonych przez grupę pacyfikacyjną żandarmerii, która przybyła do tej miejscowości w celu dokonania aresztowań. W wyniku wymiany ognia zginął pchor. „Mazur”, natomiast plut. „Silny”, otoczony ze wszystkich stron, popełnił samobójstwo.
Obwód „Smoła” wystawił do „Burzy” 2 bataliony w sile ok. 500 ludzi łącznie. Dowódcą III batalionu został komendant obwodu mjr Zygmunt Maciejowski „Wolski”, jego zastępcą i dowódcą jednej z kompanii został por. Jerzy Lipka „Jeżewski”.
Oddział przez dwa tygodnie, od około 26 lipca 1944 roku, przebywał w lasach w dramatycznych, przyfrontowych warunkach, staczając liczne potyczki z Niemcami.
Gdy oddziały niemieckie, wobec zbliżających się wojsk sowieckich przystąpiły do podpalenia Węgrowa, oddziały AK podjęły walkę i 8 sierpnia o świcie zdobyły miasto, które świętowało swą wolność przez 3 dni. Uruchomiono starostwo, magistrat, pocztę. Ujawniły się władze cywilne Polskiego Państwa Podziemnego.
Po zakończeniu wojny mjr „Wolski” został aresztowany i odsiedział 6 lat.
Urodził się 28 marca 1914 roku w Wólce Mławskiej. W 1935 roku rozpoczął kurs w Szkole Podchorążych Rezerwy w Grodnie, który ukończył jako plutonowy podchorąży. W 1938 roku (ze starszeństwem od 1 stycznia) został mianowany podporucznikiem.
Zmobilizowany w sierpniu 1939 roku, walczył w kampanii wrześniowej.
Od listopada 1939 roku działał w konspiracji na terenie powiatu węgrowskiego. Najpierw służył w TAP (Tajna Armia Polska), od września 1941 roku w ZWZ (Związek Walki Zbrojnej), od lutego 1942 roku w Armii Krajowej.
„Jeżewski” pełnił początkowo funkcję komendanta II Ośrodka Obwodu Węgrów, od jesieni 1942 roku został adiutantem obwodu, a wiosną 1943 roku komendantem Kedywu w obwodzie.
Kedyw węgrowski pod jego dowództwem prowadził szereg akcji zbrojnych przeciw okupantom, oczyszczał teren ze szpicli i bandytów, wykonywał inne zadania dywersyjne, np. niszczenie akt, rekwizycje itp. Trzykrotnie przyjmował zrzuty, przygotowywał lotniska polowe dla przyszłego powstania, ochraniał też radiostacje KG AK.
W listopadzie 1943 roku Niemcy aresztowali 2 żołnierzy AK, w tym jednego z komendantów placówki zrzutowej obwodu, i przewieźli ich do Sokołowa Podlaskiego. „Jeżewski” i jego ludzie z Kedywu zdołali, posługując się zarówno bronią, jak i fortelem, odbić więźniów. Była to akcja wyjątkowo trudna, wymagająca połączenia wielkiej odwagi i determinacji z zimną krwią, doświadczeniem bojowym i inteligencją dowódcy – „Jeżewskiego”.
Parę dni później komendant Okręgu Wschodniego zarządził akcję „Łańcuch” (noc z 22 na 23 listopada), mającą na celu wspólne uderzenie wszystkich terenowych oddziałów na jednostki niemieckie, zadanie możliwie największych strat i wycofanie się. Tylko nielicznym oddziałom AK udało się pomyślnie wykonać rozkaz. Należał do nich oddział Kedywu węgrowskiego pod dowództwem Jerzego Lipki „Jeżewskiego”, który zdobył sporo broni i zlikwidował 7 żołnierzy niemieckich.
Odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari rozkazem dowódcy AK z 25 marca 1944 roku, a więc jeszcze przed akcją „Burza”.
Podczas akcji „Burza” był dowódcą jednej z kompanii batalionu dowodzonego przez komendanta obwodu.
Został aresztowany nocą z 22 na 23 grudnia 1944 roku i wywieziony do kopalni w Stalinogorsku, do obozu, skąd w 1946 roku zdołał wrócić do kraju.
Niezwłocznie rozpoczął studia w słynnej warszawskiej Wyższej Szkole Inżynierskiej im. Wawelberga i Rotwanda, której dyplom otrzymał w 1950 roku. Cały czas działał społecznie jako sekretarz generalny w „Bratniaku”.
Po 1956 roku rząd londyński odznaczył go m.in. Krzyżem Walecznych, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami za akcje „Burza” i „Węgrów”, Krzyżem Armii Krajowej, Medalem Wojska Polskiego, Krzyżem Kampanii Wrześniowej.
W utworzonym w 1990 roku Światowym Związku Żołnierzy AK w latach 1996–2002, czyli przez dwie kadencje, był Prezesem Rady Naczelnej. Na Zjeździe Delegatów w 2002 roku otrzymał tytuły Honorowego Prezesa Rady Naczelnej i Honorowego Członka SZŻAK.
Napis OCTOBER z kotwicą Polski Walczącej, wykonany w 1943 roku przez węgrowski oddział AK Obwodu „Smoła”
http://www.polskaniezwykla.pl/web/place/20832,wegrow-mala-wielka-historia.html
Napis został namalowany w ramach tzw. małego sabotażu, prowadzonego w całym kraju. Akcja miała na celu osłabienie ducha bojowego żołnierzy niemieckich poprzez przypominanie im o klęskach, jakie armia niemiecka poniosła pod koniec I wojny światowej, w październiku (niem. October) 1918 roku. Z kilku napisów namalowanych wówczas na budynkach Węgrowa zachował się fragmentarycznie jeden. Władze okupacyjne w odwecie cofnęły mieszkańcom miesięczny przydział cukru.
Jednak konsekwencje takich działań mogły być dużo poważniejsze – autorom napisów w razie schwytania groziła śmierć.
- Tadeusz Wangrat, Polska i Powiat Węgrowski w przededniu i w czasie II Wojny Światowej, Węgrów 2010.
- http://www.dws-xip.pl/PW/formacje/pw2022a.html