Tablica upamiętniająca zamordowanych żołnierzy 3 kompanii 7 p.p. „Garłuch”
Tablica upamiętniająca zamordowanych 2 sierpnia 1944 roku żołnierzy kompanii „Maria” 7 p.p. „Garłuch”, al. Krakowska 175
Pomnik został odsłonięty 2 sierpnia 1992 roku z inicjatywy Dzielnicowego Komitetu Ochrony Pamięci Walk
i Męczeństwa.
Napis na tablicy:
2 SIERPNIA 1944 ROKU W DOMU PRZY ULICY AL. KRAKOWSKIEJ 175
ZGINĘŁO W WALCE Z HITLEROWSKIM NAJEŹDZCĄ 50 POWSTAŃCÓW W TYM 8 SANITARIUSZEK ŻOŁNIERZY KOMPAMII „MARIA” III BAT. 7 p.p. ARMII KRAJOWEJ „GARŁUCH” CZEŚĆ ICH PAMIĘCI
W 1998 roku pomnik odrestaurowano.
Miejscem opiekuje się Szkoła Podstawowa nr 88 im. Gabriela Narutowicza z ul. Radarowej 4b.
Murder of Soldiers from 3rd Company of 7th Garłuch Infantry Regiment
Before the Warsaw Uprising broke out, the two-storey building at 175 Krakowska Avenue housed several flats and a popular local pub. This place was chosen as the assembly point for soldiers of 3rd Maria Company.
When the operation of capturing the Okęcie airfield was cancelled, the insurgents gathered there to await further orders. Some 70 insurgents armed with submachine guns, rifles, pistols and grenades gathered in the pub, flats and staircase of the building. Female medical orderlies occupied one of the flats. Although a German anti-aircraft artillery detachment was stationed some 200 meters from the building and the gate was guarded by a bunker, the night passed peacefully. The soldiers remained in the building awaiting orders to enter into action.
At 7am on 2 August a German unit patrolling Krakowska Avenue spotted armed men and raised the alarm. The building was surrounded and an unequal fight ensued, in which the Germans engaged mortars, heavy machine guns and flamethrowers. The insurgents returned fire in short bursts. The building caught fire. Some of the insurgents came out with their hands up but they were shot down instantly by machine gun fire. Most of Garłuch soldiers moved to the attic preparing to repulse an attack from the yard. Some 40 insurgents were killed in the fight and the blaze.
The captured Poles were shot dead at the wall of the building and their bodies were thrown into the fire. When the flames reached the second floor, some soldiers committed suicide. Most of the soldiers lost their lives.
Ulokowanie się żołnierzy w budynku przy al. Krakowskiej 175
Przed wybuchem powstania w piętrowym domu przy al. Krakowskiej 175 było kilka mieszkań i cieszący się lokalną popularnością bar. Właśnie dlatego to miejsce wybrano na punkt zbiorczy żołnierzy z III kompanii „Maria”. Po odwołaniu akcji opanowania lotniska przez 7. p.p. AK „Garłuch” przebywający w tym domu powstańcy mieli czekać na dalsze rozkazy.
W dniu 1 sierpnia 1944 roku w godzinach popołudniowych żołnierze z 3 kompanii żołnierze 7 Pułku Piechoty „Garłuch" z 3 kompanii „Maria” oraz 3 Batalionu „Pstrąg” wraz z ich dowódcami - ppor. Mieczysławem Wesołowskim o ps. „Kot" i plut. pchor. Stanisławem Wojciechowskim o ps. „Sęp” zajęli ten budynek na miejsce koncentracji do czasu otrzymania rozkazu natarcia na lotnisko Okęcie.
W barze, w mieszkaniach i na klatce schodowej zgromadziło się ok. 70 powstańców, uzbrojonych częściowo w pistolety maszynowe, karabiny ręczne, pistolety i granaty. Nie wszyscy żołnierze posiadali broń. W jednym z mieszkań zebrały się sanitariuszki, wśród nich Halina Piłkówna o ps. „Mirka” - mieszkanie należało do jej krewnych. Mimo że w odległości ok. 200 metrów od budynku stacjonował oddział niemieckiej artylerii przeciwlotniczej, a przed bramą był wybudowany bunkier, patrolowany przez wojsko nieprzyjaciela - noc upłynęła spokojnie.
Żołnierze cały czas pozostawali w budynku, czekając na rozkaz do rozpoczęcia akcji. Po pewnym czasie odsunięto deskę ochronną w drzwiach wejściowych, aby wpuścić światło do lokalu i ułatwić obserwację.
Wydarzenia 2 sierpnia 1944 roku
Około godz. 7 rano Al. Krakowską przechodził patrol żołnierzy z jednostki stacjonującej w budynku szkoły. Jeden z żołnierzy zauważył odsuniętą deskę, odłączył się od reszty i zajrzał do wewnątrz. Zauważył uzbrojonych mężczyzn i wszczął alarm. Dom, w którym znajdowało się ok. 100 powstańców z III kompanii, został otoczony przez Niemców.
Wywiązała się nierówna walka, podczas której Niemcy użyli moździerzy, cekaemów i miotaczy ognia. Powstańcy odpowiedzieli ogniem w krótkich seriach - ze względu na mały zapas amunicji.
Dom zaczął się palić. Niektórzy powstańcy wychodzili z podniesionymi rękami, lecz natychmiast byli zabijani seriami z broni maszynowej. Niemcy nie oszczędzali nawet dziewcząt z opaskami Czerwonego Krzyża. W tej sytuacji większość żołnierzy „Garłucha” przeniosła się na strych, przygotowując odparcie ataku ze strony podwórza.
W walce, a następnie w płomieniach zginęło ok. 40 powstańców. Kilka sanitariuszek, którym udało się wydostać na zewnątrz, hitlerowcy schwytali, zastrzelili i wrzucili do ognia. Ciężko ranna sanitariuszka Halina Piłkówna spłonęła w budynku. Dowódca plutonu pchor. Stanisław Wojciechowski „Sęp”, którego żołnierze zajmowali stanowiska na parterze oceniając sytuację jako beznadziejną zadecydował o ucieczce przez ogrody w stronę Opaczy. Deszcz, który zaczął padać ugasił pożar dachu. Na skutek tego utworzył się gęsty dym. Ponieważ zaś jednocześnie zapadał zmrok, dawało to okazję do ucieczki, z której skorzystała ocalała grupka powstańców.
Schwytanych powstańców rozstrzelano pod murem domu. Ciała rozstrzelanych wrzucano do ognia. Sześć osób aresztowano i w pobliskiej szkole (gdzie stacjonowali Niemcy z oddziału artylerii przeciwlotniczej) przesłuchiwano. Potem Niemcy wyprowadzili nieszczęśników na okęckie forty i tam zamordowali.
W budynku na piętrze pozostał ppor. „Kot” Mieczysław Wesołowski wraz z częścią plutonu. Gdy płomienie dosięgły pierwszego pietra, niektórzy żołnierze popełnili samobójstwo, większość żołnierzy plutonu poległa. Żaden nie oddał się od niewoli.
Z grupy Powstańców, która poległa w tragicznej walce w budynku przy Al. Krakowskiej 175 ustalono tożsamość następujących osób:
1) ppor. Mieczysław Wesołowski „Kot”
2) pchor. Jerzy Laskowski „Tramp”
3) pchor. Ryszard Bronowski „Kruk”
4) plut. Eugeniusz Olszewski „Horpyna”
5) kpr. Jerzy Szwenberger „Mors”
6) Leszek Jackowski „Żbik”
7) Zbigniew Jackowski „Ryś”
8) Jerzy Komisarczyk „Jur”
9) Roman Komisarczyk „Grom”
10) Hieronim Nowak
11) Wiktor Nowak
12) Eugeniusz Świdziński „Żmuda”
13) Mieczysław Zajdel
14) Wacław Ryczko
15) Tadeusz Perchlak
16) Jerzy Dymek „Junior”
17) Kazimierz Kwaśniewski
18) Zdzisław Olkowski „Młot”
20) Zdzisław Nowosielski „Sokół”
21) Zdzisław Cywiński „Iwan”
22) Tadeusz Grabowski „Stańko”
23) Krystyna Ślepowrońska „Ismena”
24) Jadwiga Barbara Zdzielnicka „Iza”
25) Anna Jędrzejewska „Pola”
26) Zofia Jędrzejewska „Zorika”
27) Halina Piłkówna „Mirka”
28) ppor. rez. piech. Jan Ponewczyński "Jur”
29) Zdzisław Jan Nowosielski "Sokół”
30) Lucjan Jończyk „Lut”
31) Stanisław Krawczyński „Zajda”
Z otoczonych w budynku ocalało ok. 20 osób, z których część pod osłoną nocy wyrwała się z okrążenia, a część schroniła się do piwnicy i w ten sposób uniknęła śmierci.
Relacje świadków
Po latach te wydarzenia tak relacjonował strz. Stanisław Parcheniak („Janusz”): Wówczas Niemcy podpalili budynek przy użyciu pocisku zapalającego, który uderzył w szczyt dachu. Nie było drogi odwrotu i ocalenia. W niewielkim pokoju na 1. piętrze masowo odbierano sobie życie. Trzech z naszej grupy, ostrzeliwując się, wybiegło na podwórze, lecz były to ich ostatnie kroki w życiu. Skoczyliśmy do piwnicy.
Dnia 2.VIII 1944 r. podczas walki o dom przy Al. Krakowskiej 175, dostało się do niewoli pięciu żołnierzy z 3 kompanii, kryptonim „Maria”, III Baonu, 7 p.p. AK „Garłuch" (w tym jedne ciężko ranny) oraz sanitariuszka. Nazwiska ani pseudonimów nie udało mnie się ustalić. Wszyscy zostali odprowadzeni do pobliskiego budynku szkolnego, zajętego przez jakiś oddział niemiecki, gdzie prawdopodobnie zostali poddani przesłuchaniu. Po jakimś czasie cała grupa jeńców została wyprowadzona(rannego koledzy nieśli na kocu) i rozstrzelana na terenie pobliskiego fortu. Dokładne miejsce ich pochowania nie jest znane. Nazwisk zamordowanych dotąd nie zdołałem ustalić - z przekazów historycznych zebranych przez mgr. Bogusława Gajdzińskiego.
Ekshumacja i pochowanie ofiar
Po ekshumacji (ostatnia odbyła się w kwietniu 1960 roku) większość ofiar spoczęła w zbiorowej mogile na Wojskowym Cmentarzu Komunalnym na Powązkach (kwatera pułku „Garłuch” A-28).
Zdjęcia
ppor. Mieczysław Wojciechowski
Krzyż upamiętniający wydarzenia z 2 sierpnia 1944 r. przy al. Krakowskiej 175. Fotografia z ok. 1970 r.
Aktualna postać pomnika https://pl.wikipedia.org/wiki/7_Pu%C5%82k_Piechoty_Legion%C3%B3w_AK_%E2%80%9EGar%C5%82uch%E2%80%9D
Opracowanie streszczenia opisu, tłumaczenie na język angielski, nagranie w językach polskim i angielskim oraz obróbka nagrań i testowanie oprogramowania dofinansowano ze środków otrzymanych od Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w ramach zadania publicznego „Opracowanie i udostępnianie informacji multimedialnych dotyczących życiorysów żołnierzy AK i wydarzeń dotyczących Armii Krajowej z tabliczek z kodami QR”.