Strażacki Ruch Oporu „Skała” to polska konspiracyjna organizacja skupiająca strażaków, działająca w okresie od końca 1939 do końca 1943 roku na obszarze całego państwa polskiego. 23 grudnia 1939 roku, podczas konspiracyjnego zebrania – zapewne pod pozorem spotkania świątecznego – w jednym z pomieszczeń Oddziału II WSO, dowodzonego przez por. WSO Jerzego Lgockiego, doszło do utworzenia podziemnej organizacji. Zebranie zwołał komendant WSO kpt. WSO, Stanisław Gieysztor. Organizacja objęła swoim zasięgiem większość jednostek straży pożarnej (zawodowych i ochotniczych), zarówno pod okupacją niemiecką, jak też sowiecką.
Jednym z jej współorganizatorów i pierwszym komendantem głównym został płk pożarnictwa Jerzy Lgocki ps. „Jastrząb”, który oficjalnie sprawował funkcję kierownika technicznego pożarnictwa w Generalnym Gubernatorstwie, co ułatwiało kontakt z jednostkami strażackimi w terenie. Po aresztowaniu Lgockiego przez Niemców w styczniu 1944 roku ppłk poż. Józef Mikuła został faktycznym komendantem głównym „Skały”. Jego zastępcą był płk Stanisław Gieysztor – ówczesny komendant Warszawskiej Straży Ogniowej, a szefem sztabu – płk Leon Korzewnikjanc ps. „Doliwa”.
Podstawowe zadania wykonywane przez Strażacki Ruch Oporu „Skała”:
- ochrona mienia Polaków przed klęską pożaru,
- uprawianie wrogiej wobec okupanta propagandy w szeregach polskich straży pożarnych,
- angażowanie do działalności w strażach pożarnych młodych mężczyzn, w celu uchronienia ich przed skierowaniem, wywózką do prac przymusowych w Niemczech, ukrywanie, melinowanie, głównie strażaków ściganych przez niemiecki aparat okupacyjny,
- udostępnianie zbrojnemu podziemiu obiektów strażackich w celach szkoleniowych,
- opóźnianie w prowadzeniu działań gaśniczych w obiektach należących do Niemców,
- podpalanie obiektów należących do aparatu okupacyjnego,
- niszczenie podręcznego sprzętu gaśniczego i pożarniczego,
- współpraca ze zbrojnym polskim podziemiem: ZWZ/AK, GL, BCh,
- udostępnianie środków transportu innym organizacjom zbrojnego podziemia, w tym przewóz ludzi, broni i sprzętu oraz wykonywanie przerzutów zagrożonych konspiratorów, poza granice GG,
- pomoc rodzinom, których najbliżsi przebywali w aresztach, obozach koncentracyjnych, walczyli poza granicami kraju bądź utracili takich, a będących w trudnym położeniu materialnym,
- ukrywanie broni i wyposażenia wojskowego oraz radioodbiorników,
- organizowanie schronisk dla inwalidów wojennych, we współpracy z PCK,
- przeprowadzanie dywersji i sabotażu,
- prowadzenie szkolenia wojskowego,
- prowadzenie działalności o wymiarze patriotycznym,
- prowadzenie prac w celu podjęcia działalności ochrony przeciwpożarowej na terenach, które miały przypaść Polsce po wojnie,
- wystawianie legitymacji służbowych i dokumentów osobom nie będącym strażakami,
- pomoc ludności żydowskiej.
Powołano 8 okręgów:
- Okręg Stołeczny Warszawa – I komendant – kpt./mjr poż Stanisław Drożdżeński „Kostek”.
- Okręg Warszawsko-Lubelsko-Białostocki – I komendant – mgr Bolesław Chomicz „Dziadek I”, który nie podjął jednak działalności w „Skale”.
- Komendant województwa warszawskiego – por. poż. inż. Jan Markiewicz.
- Komendant województwa lubelskiego – mjr Stefan Licewicz.
- Komendant województwa białostockiego – inż. Czesław Ziółkowski.
- Okręg Wileński – I komendant ppłk poż. Longin Wojciechowski.
- Okręg Krakowski – I komendant mjr poż. Jan Dura.
- Okręg Radomsko-Częstochowski – I komendant – ppłk poż. Józef Mikuła. Jego zastępcą był por. poż. Jan Teichert.
- Okręg Łódzko-Poznański-Katowicki – I komendant – kpt. poż. Jan Czapski.
- Okręg Gdyńsko-Toruńsko-Bydgoski – I komendant – mjr poż. Adam Bartoszewski.
- Okręg Lwowski – I komendant – kpt. poż. mgr Ludwik Książek.
Z upływem czasu, w celu poprawy systemu dowodzenia i koordynacji, wykształcił się inny podział terytorialny. Opierał się on na dystryktach, przy zachowaniu okręgów obejmujących Warszawę i województwo warszawskie.
- Stołeczny – kpt. poż. Stanisław Drożdżeński „Kostek”.
- Warszawski – por. poż. inż. Jan Markiewicz.
- Krakowski – kpt. poż. Edward Żołdani.
- Lubelski – mjr poż. Mieczysław Stylski, który po wojnie do 1962 roku kierował ochroną przeciwpożarową w województwie lubelskim.
- Radomski – ppłk poż. Józef Mikuła.
Terenowe struktury „Skały” opierały się na sieci polskich straży pożarnych. Na szczeblu dystryktu działały komendy okręgowe, w powiatach komendy powiatowe i miejskie oraz naczelnicy rejonowi w gminach. Poszczególnych komendantów terenowych mianowali, wyznaczali komendanci wyższego stopnia. Oni też odbierali przysięgi od nowo przyjmowanych członków.
W strukturze KG działał Główny Inspektorat, który koordynował działalność wszystkich działów „Skały”. Na jego czele stał płk poż. Eugeniusz Rusiecki (pierwszy komendant Szkoły Podoficerów Pożarnictwa w Krakowie), który był jednocześnie komendantem ZZSP w Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych. Jego zastępcą, był płk poż. Mieczysław Zdzieszyński, który przed wojną i po jej zakończeniu, był inspektorem naczelnym ZSP RP, a w drugiej połowie lat 50. ZOSP.
Na szczeblu powiatów działalnością „Skały” kierowali komendanci powiatowi lub miejscy. Na poziomie gmin kierowali nią naczelnicy rejonowi. Początkowo zamierzano stworzyć organizację masową (przyjęto założenie, że z każdej jednostki straży pożarnej powinno być zaprzysiężonych co najmniej 6 strażaków), ale nie zgodziły się na to terenowe struktury, gdyż takie rozwiązanie groziłoby szybką dekonspiracją. Ocenia się, że liczebność „Skały” mogła wynosić nawet 120 tys. Można spotkać także opinie, że 80 tys. (Stanisław Kuta), a także, że jedynie 5 tys. (Matusak). Organizacja popierała rząd RP na uchodźstwie i współdziałała z jego zbrojnym ramieniem w kraju, czyli ZWZ–AK.
Stałemu uszczupleniu uległ skład osobowy kierownictwa Strażackiego Ruchu Oporu „Skała”. Już, 25 czerwca 1940 roku Niemcy aresztowali II komendanta Stanisława Gieysztora i II szefa sztabu-Szymona Jaroszewskiego i osadzili w więzieniu śledczym Sicherheitpolizei (Sipo, Policja Bezpieczeństwa) na Pawiaku przy ul. Dzielnej 24 w Warszawie. Następnie obu w transporcie 513 więźniów przetrzymywanych w Warszawie przy ul. Podchorążych – gdzie potem stacjonował pułk kawalerii SS, 14 sierpnia, wywieziono do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Był to pierwszy warszawski transport, do tego miejsca zapomnianego przez Boga. Gieysztor tam zginął, w listopadzie 1940 roku, a Jaroszewski 25 czerwca 1942 roku.
Pomimo wyznaczenia na stanowiska działalności w „Skale” nie podjęli mgr Bolesław Chomicz i Jan Sztromajer. Byli postaciami mało znanymi w zawodowym pożarnictwie. Na początku lutego 1940 roku zmarł Feliks Nowotny. Jak wspomina płk poż. w st. spocz. Władysław Pilawski, od początku 1941 roku do momentu aresztowania płk poż. Jerzego Lgockiego ścisłe kierownictwo organizacji tworzyli: płk poż. Jerzy Lgocki, ppłk poż. Józef Mikuła, jako zastępca komendanta głównego, i mjr poż. Leon Korzewnikjanc – szef sztabu. Po aresztowaniu Jerzego Lgockiego w styczniu 1944 roku obowiązki komendanta głównego „Skały” przejął Józef Mikuła.
Do najskuteczniejszych, a zarazem najbardziej zakonspirowanych należały strażackie akcje dywersyjno-sabotażowe prowadzone pod kryptonimem „Gaśnica”. Polegały one na takim prowadzeniu działań gaśniczych, żeby zamiast gasić pożar, skutecznie go rozprzestrzeniać. Często sami strażacy podpalali wybrane obiekty o znaczeniu militarnym, np. składy wojskowe na Okęciu, pociąg z cysternami z benzyną lotniczą na Dworcu Gdańskim w Warszawie, warsztaty i garaże SS w Warszawie.
Kontakty z oficerami i innymi działaczami pożarnictwa z jednostek terenowych prowadzono poprzez Centralną Szkołę Pożarniczą w Warszawie oraz biuro kierownika Administracyjnego Pożarnictwa w magistracie stolicy. Z biegiem czasu jednak niemieckie władze policyjne zwiększyły nadzór nad działalnością straży pożarnej, ograniczyły wyjazdy służbowe, a przy wyjazdach samochodami służbowymi przydzielały policjantów niemieckich, co uniemożliwiało nawiązywanie kontaktów konspiracyjnych. Wpłynęło to na znaczne ograniczenie centralnego kierowania działalnością konspiracyjną, chociaż terenowe jednostki służby pożarniczej nadal realizowały swoje zadania.
SRO „Skała” prowadził spory wachlarz działań. Nie było w nim jednak, poza jedną akcją, działań o charakterze bojowym, zbrojnym. Tą jedyną akcją było uderzenie na posterunek policji granatowej 21 października 1943 roku w miejscowości Skrzydlna, w powiecie limanowskim. Po ataku oddział liczący ponad 30 ludzi (słuchacze Centralnej Szkoły Pożarniczej, dowódca mjr poż. Leon Korzwnikjanc, oddział zorganizowano na polecenie J. Lgockiego) został, w wyniku obławy, otoczony w Lesie Kamienica koło wsi Stróża (w tej wsi latem 1913 roku działała Oficerska Szkoła Strzelców-Związku Walki Czynnej, którą założył Józef Piłsudski). Podczas starcia zginęło 5 strażaków, a dwie osoby, w tym córka Lgockiego – Krystyna, wpadły w ręce Niemców.
W listopadzie 1943 roku przywódcy „Skały", bez konsultacji z szefami poszczególnych struktur organizacyjnych, podjęli decyzję o przystąpieniu organizacji do konspiracyjnego związku organizacji wojskowych – Korpusu Bezpieczeństwa podporządkowanego dowództwu Armii Ludowej. Płk Korzewnikjanc, jeden z jego współzałożycieli, został szefem sztabu Komendy Głównej Korpusu Bezpieczeństwa. Decyzji tej nie zaakceptowały poszczególne okręgi, a szeregowi członkowie dowiedzieli się o tym wiele lat po wojnie. Kiedy przed wybuchem Powstania Warszawskiego nastąpiły dalsze aresztowania, a przywódca „Skały” wyjechał do Lublina w celu nawiązania kontaktów z PKWN, wielu członków „Skały” samodzielnie szukało kontaktów z AK i wstępowało do jej oddziałów bojowych. W lipcu 1944 roku okupant, zdając sobie sprawę z siły jednostek straży, zaczął likwidować jej oddziały i aresztować członków. Podczas powstania strażacy wywodzący się ze Strażackiego Ruchu Oporu „Skała” walczyli w oddziałach liniowych, zwłaszcza w szeregach batalionu „Nałęcz” por. Stefana Kaniewskiego.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stra%C5%BCacki_Ruch_Oporu_%E2%80%9ESka%C5%82a%E2%80%9D
http://www.archiwum.zgzeirp.pl/kalendarium/1084-o-pukowniku-poarnictwa-jerzym-lgockim