Tablica upamiętniająca „Redutę Wawelską” z umocowaną tabliczką z QR kodem - ul. Wawelska 60
W nocy z 1 na 2 sierpnia 1944 r. zaczął tworzyć się zwarty ośrodek powstańczy w kamienicach między ulicami Wawelską, Pługa, Mianowskiego i Uniwersytecką, nazywany później „Redutą Wawelską". Dowódcą oddziału IV Obwodu Armii Krajowej Warszawa-Ochota i komendantem ośrodka był ppor. Jerzy Gołębiewski ps. „Stach".
Wawelska Redoubt
On the night of August first and second of nineteen hundred forty four, a concise insurgent resistance center started forming in the tenement houses between Wawelska, Pługa, Mianowskiego and Uniwersytecka Streets. Later it was named the Wawelska Redoubt. It was commanded by Second Lieutenant Jerzy Gołębiewski codename Stach.
Five to six hundred residents (mostly from the intelligentsia) gathered in this area together with about one hundred and fifty Insurgents.
Starting on August fourth, RONA units commanded by SS-Brigadiefirer Bronisław Kamiński, supported by two SS companies of about three hundred soldiers, launched attacks against the Redoubt. From August seventh it was being shelled non-stop by German artillery stationed on Mokotowski Field.
On August eleventh, due to running out of means to continue fighting and due to severe losses, a decision was made to leave the post.
Evacuation started at five pm: eighty three soldiers made their way from a building on Wawelska sixty to a manhole on Prokuratorska Street. It was the first successful passage through the city sewers by a concise insurgent group during the Warsaw Rising.
After Wawelska Redoubt fell, the Germans murdered several dozen people, including all the wounded and many civilian residents of nearby houses. Among them was chaplain of insurgent unit Father Jan Salamucha. The Germans also set fire to a hospital, located in the cellar, with patients inside. Other residents were led to Zieleniak Market.
Obrona Reduty
Ośrodek liczył ok. 500-600 mieszkańców (głównie inteligencji) oraz ok. 150 Powstańców. Niedostateczne uzbrojenie żołnierzy rekompensowały grube mury zamkniętych w pierścień bloków. Od 4 sierpnia oddziały RONA pod dowództwem SS-Brigadeführera Bronisława Kamińskiego, wspierane przez dwie kompanie SS w sile ok. 300 żołnierzy zaczęły atakować Redutę. Od 7 sierpnia trwały całodniowe ostrzeliwania artylerii niemieckiej, stacjonującej na Polu Mokotowskim.
Powstańcy dzielnie się bronili, zadając nieprzyjacielowi szkody w ludziach, jak i sprzęcie - spalono nawet niemiecki czołg. Jednak ze względu na kończące się środki do walki i straty własne postanowiono opuścić stanowisko. Tak długa obrona było możliwa między innymi dzięki temu, że podczas okupacji na podwórku budynku wybudowano studnię, która umożliwiała zaopatrzenie w wodę i przeżycie powstańcom i mieszkańcom otoczonym w domu. Reduta Wawelska była ostatnim punktem oporu na Ochocie.
Ewakuacja żołnierzy
Jedyną drogą ewakuacji były kanały, gdyż cały teren był już okrążony. Po dwóch dniach kopania, obrońcy Reduty mają gotowe przejście do kanałów. 11 sierpnia o godz. 17 rozpoczęła się ewakuacja - pierwsze w historii Powstania Warszawskiego udane przejście kanałami zwartej grupy powstańczej - 83 osoby przedostały się z budynku przy ul. Wawelskiej 60 do włazu przy ul. Prokuratorskiej (wydarzenie to upamiętnia tablica znajdująca się na ścianie budynku od ul. Wawelskiej). Odchodzący oddział pogubił się w kanałach – grupka powstańców wróciła na gruzy reduty, wiekszość jednak dotarła do Śródmieścia i walczyła w oddziałach powstańczych. Sam dowódca Reduty został podczas przeprawy ciężko ranny i utonął w kanale.
Wymordowanie mieszkańców
Po upadku Reduty Wawelskie 11 sierpnia 1944 r. Niemcy wymordowali kilkadziesiąt osób, w tym wszystkich rannych i wielu cywilnych mieszkańców domów. Jednym z zamordowanych był kapelan oddziału ks. prof. Jan Salamucha, który został z rannymi żartując, że jest za wysoki do przejścia kanałami. 11 sierpnia 1944 roku został zastrzelony przez oddział SS, osłaniając własnym ciałem rannych powstańców. Niemcy podpalili też szpital wraz z pacjentami, który mieścił się w piwnicy. Resztę ludności wyprowadzono na „Zieleniak".