Pomnik Dziesięciu Powieszonych za Akcję "Wieniec I", u zbiegu ulic Cyrulików i al. gen. A. Chruściela.
Pomnik powstał w 1945 roku.
Napis na pomniku brzmi: "W tym miejscu 16 października 1942 r. zostało straconych przez hitlerowskich siepaczy 10 bojowników o niepodległość i demokrację. Cześć ich pamięci".
Wokół pomnika posadzono dziesięć topoli symbolizujących poległych.
http://warszawa.wikia.com/wiki/Pomnik_Dziesi%C4%99ciu_Powieszonych
Akcja „Wieniec I”
5 sierpnia 1942 r. w odpowiedzi na depeszę dowódcy Armii Krajowej gen. bryg. Stefana Roweckiego "Grota" – Naczelny Wódz gen. broni Władysław Sikorski wyraził zgodę na rozwinięcie działań dywersyjnych w Polsce.
Dowódca AK zlecił więc przeprowadzenie jednoczesnego wysadzenia torów kolejowych w warszawskim węźle kolejowym. Dowódca Okręgu Warszawskiego AK płk Antoni Chruściel "Monter" zlecił przeprowadzenie tej akcji oddziałom saperskim okręgu będących również członem warszawskiego Związku Odwetu dowodzonego przez kpt. Jerzego Lewińskiego "Chuchro".
Na dowódcę akcji oznaczonej kryptonimem "Wieniec" wyznaczono por. Zbigniewa Lewandowskiego "Zbyszka", który wspólnie z por. Józefem Pszennym "Chwackim", por. Leonem Tarajkiewiczem "Leonem" i Zofią Franio "Doktór" przeprowadził rozpoznanie i przygotował całą akcję, która według założeń miała sparaliżować ruch kolejowy w węźle warszawskim, przez zniszczenie torów kolejowych na wszystkich trasach prowadzących do Warszawy.
Według założeń akcja miała być wykonana przez osiem patroli obejmujących łącznie około 40 ludzi. Akcję miano przeprowadzić w czasie bombardowania Warszawy lub jej okolic przez lotnictwo radzieckie, aby zasugerować że akcja została wykonana przez spadochroniarzy radzieckich. Plan akcji był gotowy na początku września 1942 r.
Nad pracami tymi czuwał z ramienia KG AK szef Związku Odwetu ppłk. sap. "Teodor" [Franciszek Niepokólczycki], a z ramienia Okręgu Warszawskiego AK jego komendant płk. dypl. "Konar" - "Monter" [Antoni Chruściel].
Ponieważ lotnictwo radzieckie zaprzestało nalotów na Warszawę, na rozkaz gen. Roweckiego dowódca warszawskiego Związku Odwetu – kpt. Jerzy Lewiński "Chuchro" zdecydował aby akcję "Wieniec" przeprowadzić w nocy z 7 na 8 października 1942 roku.
Patrole podzielono na dwie części pierwsza dowodzona przez por. Józefa Pszennego "Chwackiego" działały na prawym brzegu Wisły i druga działająca na lewym brzegu dowodzona przez por. Zbigniewa Lewandowskiego "Zbyszka".
Grupa por. Pszennego składała się z czterech patroli, które jako pierwsze przystąpiły do działania, wykonując następujące akcje:
Patrol sierż. Wacława Kłosiewicza "Wacka" o godz. 0:25 wysadził pod pociągiem tory kolejowe na trasie Warszawa–Małkinia na odcinku Marki–Zielonka, powodując wykolejenie parowozu i czterech wagonów
Patrol ppor. Mieczysława Zborowicza "Gajowego" o godz. 0:27 wysadził pod pociągiem służbowym tory na betonowym wiadukcie na trasie kolejowej Warszawa–Dęblin między stacjami Wawer i Anin, powodując wykolejenie parowozu i zniszczenie obu torów
Patrol por. Józefa Pszennego "Chwackiego" o godz. 1:10 wysadził tory pod pociągiem sanitarnym na trasie kolejowej Warszawa–Siedlce niedaleko Rembertowa, powodując uszkodzenie lokomotywy i torów
Patrol ppor. Władysława Babczyńskiego "Pastora" o godz. 1:10 wysadził tory pod pociągiem towarowym na linii kolejowej Warszawa–Działdowo, między stacjami Warszawa-Praga–Płudy. Zniszczono tory kolejowe.
Grupa por. Zbigniewa Lewandowskiego "Zbyszka" składająca się z czterech patroli, działająca na lewym brzegu Wisły zgodnie z założeniami przystąpiła do akcji później i wykonała następujące akcje:
Patrol por. Zbigniewa Lewandowskiego "Zbyszka" o godz. 2:10 wysadził dwa tory na linii kolejowej między stacjami Warszawa Zachodnia a Włochami, grupa ta zniszczyła także tor łączący Włochy ze stacją Warszawa Towarowa. W tym samym miejscu działał drugi patrol dowodzony przez por. Leona Tarajkiewicza "Leona", który w tym samym czasie wysadził tor w odgałęzieniu trasy w kierunku Radomia. W miejsce to wjechał pociąg towarowy.
Patrol kobiecy dowodzony przez Antoninę Mijal "Tosię" wysadził tor pod przejeżdżającą lokomotywą na trasie Okęcie–Piaseczno w pobliżu stacji Pyry.
Patrol por. Stanisława Gąsiorowskiego "Mieczysława" o godz. 2:45 usiłował wysadzić tory za stacją Włochy w rozgałęzieniu w kierunku Skierniewic i Błonia. Akcja ta nie udała się.
W wyniku akcji "Wieniec" 8 października 1942 r. od północy do godziny 11:30 był zablokowany warszawski węzeł kolejowy, a ruch na poszczególnych trasach był przywracany dopiero pomiędzy 7:00 a 11:30. Wykolejono: 2 parowozy, 2 wagony towarowe i 1 osobowy.
Patrole biorące udział w akcji nie poniosły żadnych strat. Była to pierwsza tak duża akcja Armii Krajowej na terenie okupowanej Polski skierowana przeciwko transportowi niemieckiemu.
Odwet za akcję „Wieniec”
Obawiając się, że okupant może zemścić się na ludności cywilnej, Armia Krajowa nie przyznała się do zorganizowania dywersji. Podjęto także działania maskujące, które miały przekonać Niemców, że atak na warszawski węzeł kolejowy był dziełem sowieckiej grupy dywersyjnej (przerzuconej do Polski drogą lotniczą). Powyższe starania zakończyły się jednak niepowodzeniem, gdyż władze okupacyjne postanowiły wykorzystać akty dywersji jako pretekst do wzmożenia terroru wobec ludności Warszawy.
15 października 1942 w odwecie za przeprowadzoną akcję Niemcy rozstrzelali na Wydmach Łuże w Puszczy Kampinowskiej 39 więźniów Pawiaka: 36 mężczyzn i 3 kobiety. Po rozstrzelaniu zwłoki pogrzebano we wspólnej mogile. Wyniki przeprowadzonej w 1947 roku ekshumacji wskazują, że większość ofiar otrzymała postrzał od tyłu, choć niektóre zwłoki nosiły również ślady strzału w brzuch lub nogi. Ofiary odziane były w ciepłe ubrania, u jednej znaleziono także opaskę na oczach. Niektóre ciała nosiły oznaki tortur (powybijane zęby).
Wśród rozstrzelanych znaleźli się m.in.:
Adam Łada-Bieńkowski (przedwojenny dyrektor Obywatelskiego Komitetu Zimowej Pomocy Bezrobotnym, przewodniczący okręgu warszawskiego ZHP);
Jakub Jaskulski, Władysław Jasiński i Feliks Sudar – pracownicy Urzędu Telekomunikacyjnego (aresztowani po zabójstwie oficera Gestapo w Zielonce);
Izydor Koszykowski (komunista, autor powieści autobiograficznej „Dziecko ulicy”);
Ignacy Wiśniewski (oficer AK).
Po upływie kilku miesięcy niektóre rodziny zamordowanych otrzymały z niemieckiej policji urzędowe zawiadomienia o śmierci swoich bliskich. Jako datę zgonu podawano w nich 15 października 1942 roku, zatajono jednakże jego przyczynę.
W nocy z 15 na 16 października 1942 roku w pięciu miejscach na peryferiach Warszawy, sąsiadujących z miejscami wysadzenia torów Niemcy na ustawionych drewnianych szubienicach publicznie powieszono po dziesięciu więźniów z Pawiaka.
Szubienice zostały rozstawione w następujących miejscach:
obok przejazdu kolejowego przy ul. Mszczonowskiej na Woli;
nieopodal wagonowni na Szczęśliwcach;
przy ul. Toruńskiej (róg Wysockiego) na Pelcowiźnie;
obok dworca kolejowego w Rembertowie;
nieopodal torów kolejki dojazdowej w Markach.
16 października wieczorem odcięto ciała z szubienic, wrzucono do samochodu ciężarowego i zawieziono w kierunku Powązek. Ostatecznie samochody niemieckie przywiozły zwłoki powieszonych na cmentarz żydowski. Część pochowano na boisku "Skry", a część na cmentarzu. Zamordowani mieli ręce związane z tyłu i kawałki sznura wokół szyi.
Miejsce egzekucji położone na Odolanach przy ul. Mszczonowskiej niedaleko ul. Gniewkowskiej upamiętnia autentyczna szubienica z 1942 roku, kamień pamiątkowy Tchorka z informacją o wydarzeniu oraz drewniany krzyż. Całość, otoczona niewysokim murkiem i prowizorycznym ogrodzeniem, znajduje się w głębi posesji. W tym miejscu znalazły się najprawdopodobniej dwie szubienice. Jest to jedyne miejsce spośród pięciu, w którym szubienica nie została zdemontowana. Można ją dostrzec na zdjęciach lotniczych z 1945 roku. Miejsce to ze względu na swoje peryferyjne położenie i trudną dostępność jest praktycznie zapomniane i bardzo często pomijane w mapach i opracowaniach.
http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapa/Mapa.aspx?service=Historical&L=PL&X=7496386.549158333&Y=5787221.083291667&S=500&O=0 Zdjęcie lotnicze z widoczną szubienicą
Akcja „Odwet kolejowy”
Odpowiedzią ze strony Armii Krajowej na przeprowadzone egzekucje była akcja, której nadano kryptonim "Odwet kolejowy", Celem jej było zablokowanie linii kolejowych biegnących na wschód od Wisły. Akcję wykonano miesiąc po egzekucjach, w nocy z 16/17.XI.1942.
Inicjatorem akcji był ppłk. "Teodor", natomiast dowódcą mjr. Jan Wojciech Kiwerski "Rudzki", któremu podlegały cztery patrole uderzeniowe. Patrole te samochodami i motocyklami z przyczepami udały się w nocy z 16/17.XI.1942 na wyznaczone im odcinki:
pod Łukowem działał patrol dowodzony przez kpt. Zbigniewa Lewandowskiego "Zbyszka" [był on równocześnie z-cą d-cy akcji] oraz kobiecy patrol minerski pod dowództwem Kazimiery Olszewskiej "Miry";
pod Dęblinem patrol kpt. Jana Kajusa Andrzejewskiego "Jana";
pod Białą Podlaską patrol kpt. Mieczysława Kurkowskiego "Mietka".
Efektem tej akcji było wykolejenie pięciu pociągów, zniszczenie jednego mostu kolejowego i uszkodzenie drugiego, przerwanie w dwóch miejscach torów kolejowych oraz wykolejenie trzech pociągów ratowniczych na minach-pułapkach.
Rysunki, zdjęcia i filmy
Mapa akcji "Wieniec" http://www.sppw1944.org/index.html?http://www.sppw1944.org/powstanie/wola_okupacja.html